Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski

i

Autor: Instagram Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski

Czy będą obowiązkowe testy na koronawirusa w szkołach? Piontkowski mówi o szczegółach

2021-01-07 19:41

Dariusz Piontkowski, wiceminister edukacji w Radiu RMF FM wypowiedział się nt. testowania nauczycieli w kierunku zakażenia wirusem SARS-COV-2. Piontkowski nadal pozostaje przy stanowisku, że szkoły "nie są istotnym rozsadnikiem epidemii", a nauczycieli testować nie trzeba. Co z powrotem do szkół? Kiedy i na jakich zasadach?

Kiedy powrót do szkół? Na jakich zasadach?

Kiedy dzieci wrócą do szkół? Od dłuższego czasu, to wciąż niejasne. - Tego jeszcze nie wiemy, to zależy przede wszystkim od liczby zachorowań, od liczby chorych - komentował w popołudniowej rozmowie w RMF FM Dariusz Piontkowski, były minister edukacji. Uzupełnił, że wstępne deklaracje w tej sprawie mogą pojawić się w piątek (8 stycznia), ale pandemia w Polsce jest na tyle nieprzewidywalna, że " mogą pojawić się jakieś korekty".

Wiadomo, że w połowie stycznia (od 11 do 15) ma się odbyć masowe testowanie nauczycieli, którzy uczą w klasach I-III szkół podstawowych. Za proces takiego testowania mają odpowiadać powiatowe stacje sanepidu. Nauczyciel z pozytywnym wynikiem nie będzie mógł wrócić do szkoły. Z takim rozwiązaniem nie zgadza się obecny wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski.

- Może jest to zwiększone poczucie bezpieczeństwa nauczycieli, nowe kierownictwo ministerstwa i premier takie rozwiązanie zaakceptowali. Ja mam prawo do tego, żeby mieć odmienny pogląd w tej sprawie - zdradził w rozmowie z RMF FM.

Czy po feriach 18 stycznia dzieci wrócą do szkół?

To z kolei - jak zaznaczył - jest w rękach MZ. Zdaniem wiceministra edukacji, otwarte szkoły nie mają większego wpływu na rozwój epidemii.

Nadal uważam, że szkoły nie są ważnym rozsadnikiem epidemii. Pan minister mówił, że zwiększone kontakty społeczne są szkodliwe, a nie same otwarte szkoły

Wstępnych deklaracji należy spodziewać się w piątek 8 stycznia.

- [...] minister Czarnek mówił o tym, że jutro powinniśmy, przynajmniej wstępnie, poznać decyzję ws. powrotu części, czy być może jakiejś większej grupy uczniów. Natomiast tak, jak mieliśmy okazję wielokrotnie się przekonać, epidemia potrafi być nieobliczalna - mówił w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RM.

Dlaczego w pierwszej kolejności do szkół mają wrócić najmłodsze dzieci? To także wyjaśnił w rozmowie z dziennikarzami, wskazując na maturzystów i ósmoklasistów.

- To są ludzie nastoletni, który potrafią spokojnie poradzić sobie z programami komputerowymi techniką kształcenia na odległość. Natomiast dzieci najmłodsze niestety albo stety takich umiejętności jeszcze nie mają, wymagają także opieki ze strony rodziców czy osób zaprzyjaźnionych - wyjaśnił.

Testy na obecność koronawirusa dla nauczycieli będą odbywały się na zasadzie dobrowolności - osoby sceptycznie, nie muszą ich  wykonywać, a z odmówienia wykonania testu nie będą wyciągane żadne konsekwencje.

Warto przypomnieć, ze w grudniu Ministerstwo Zdrowia zebrało informacje o zapotrzebowaniu na testy dla nauczycieli przez kuratoria i wojewódzkie stacje sanitarno-epidemiologiczne. Z tych danych wynika, że chętnych będzie ok. 190 tys. osób. Powiatowe stacje sanitarno-epidemiologiczne wciąż zbierają listy imienne pedagogów ze szkół podstawowych.

Brutalny napad w Parzniewie. Grozil bronią pani Agnieszce i tłukł ja metalowa pałka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają