Jak napisał "Dziennik Gazeta Prawna, Kancelaria Sejmu wysłała posłom-elektom, Bogdanowi Święczkowskiemu i Dariuszowi Barskiemu, listy stwierdzające, że łączenie mandatów poselskiego i prokuratorskiego łamie konstytucję.
Obaj politycy PiS napisali oświadczenie, w którym twierdzą, że "prokurator w stanie spoczynku (emerytowany prokurator) może zgodnie z art. 65a ust. 1 ustawy o prokuraturze być wybranym i wykonywać mandat poselski bez konieczności zrzeczenia się tego stanowiska". Ale to nie wszystko. Kancelaria Sejmu poprosiła ich także, "aby najpóźniej do dnia ślubowania podjęli decyzję dotyczącą tego, z którego mandatu rezygnują".
Nowi posłowie PiS, uzasadniając, że prokurator w stanie spoczynku może być parlamentarzystą, powołują się na uchwałę Krajowej Rady Prokuratury z 22 września 2011 roku. Sam Dariusz Barski jest zdumiony opiniami Kancelarii Sejmu i samego marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny.
- Dziwi mnie ta cała historia. Art. 65a ustawy o prokuraturze nie daje mi żadnych podstaw prawnych do tego, abym złożył oświadczenie o zrzeczeniu się tytułu prokuratora w stanie spoczynku! - mówi w rozmowie z "SE" Dariusz Barski.