Inspektorzy sanitarni w UE monitorują żywność importowaną z Hiszpanii, która trafia na rynki innych krajów europejskich. Służby sanitarne w Polsce uspokajają, że skażone ogórki na pewno nie trafiły do Polski. Warzywa są regularnie badane. W naszym kraju nie odnotowano też żadnych przypadków zachorowań. W szpitalu na Pomorzu leży tylko 31-letnia Polka, która na stałe mieszka w Niemczech.
Przeczytaj koniecznie: Skażone ogórki ZABIJAJĄ! 14 osób zmarło po zakażeniu bakterią E. coli!
Z najnowszych doniesień wynika, że bakteria EHEC (groźny szczep pałeczki okrężnicy Eschericha coli) może się rozprzestrzeniać nie tylko na ogórkach, ale także na innych warzywach - bakłażanach, pomidorach czy sałatach.
Patrz też: Bakteria E. coli - jakie są OBJAWY ZATRUCIA, czym grozi zakażenie Pałeczką okrężnicy
Specjalista z Instytutu Profilaktyki Zakażeń, dr Paweł Grzesiowski w tvn24 zwrócił uwagę na fakt, że nie wiadomo dokładnie z jakim źródłem epidemii mamy do czynienia. Źródłem skażenia mogła być woda. W takim przypadku liczba zachorowań może się gwałtownie zwiększyć.