Czyja to głowa?

2007-10-04 23:09

Policjantom z Krakowa udało się odtworzyć, jak mogła wyglądać ofiara okrutnego morderstwa, której głowę i odcięty tułów znaleziono pod Wawelem.

Specjaliści z laboratorium kryminalistycznego dokonali cudu. Na podstawie rozsypujących się resztek zrekonstruowali wygląd ubrania zabitego. Śledczy liczą, że ktoś je rozpozna, co pozwoli ustalić, kim jest denat i z czyjej ręki zginął.

Dzięki specom z kryminalistyki wiadomo na pewno, że zabity miał na sobie kanadyjski czarny podkoszulek z charakterystycznym dużym napisem na piersiach "EAT", prążkowaną bluzę w morskim kolorze i dżinsową kurtkę z guzikami z napisem "WAMPUM". Resztki takiego właśnie ubrania znaleziono na korpusie mężczyzny, który wykopali robotnicy podczas budowy domu na peryferiach Krakowa. Wcześniej na łyżce koparki znalazła się głowa. Nóg odciętych na wysokości miednicy nie udało się znaleźć do dzisiaj. Wiadomo też, jak mężczyzna wyglądał za życia, bo fachowcy na podstawie kości czaszki odtworzyli jego wygląd.

- Po analizie zębów wiadomo, że palił papierosy i był silnym, zapewne pracującym fizycznie mężczyzną - ujawnia kolejne szczegóły oficer z Archiwum X. - Miał około 1,80 metra wzrostu i jakieś 35-60 lat. Zginął i został zakopany 2-3 lata temu.

Archiwum X czeka na telefon

Osoby, które mogą pomóc ustalić, kim są zamordowani lub rozpoznają odtworzony ubiór, policja prosi o kontakt telefoniczny pod numerami: (012) 615-44-42 lub 0-693-884-862.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki