- Palikonia wymyśliła moja przyjaciółka. Z pomysłem zwróciłam się do Janusza Palikota. Gdy zapytałam go o zgodę, omal nie padł ze śmiechu, ale nie miał nic przeciwko - tłumaczy w tygodniku "Wprost" posłanka. Jeśli zmiana imienia zwierzęcia dojdzie do skutku, to w trakcie zawodów spikerzy będą zapowiadać "Iwonę Guzowską na Palikoniu". Na razie na przeszkodzie stanęły końskie procedury. Bo zgodnie z przepisami za nowe imię dla konia Guzowska musi zapłacić 1000 zł. A do dzisiaj tego nie zrobiła. Czy poseł Palikot rzeczywiście przypomina konia? Oceńcie sami...
Czym się różni Palikot od konia
2009-08-03
4:00
W wakacje politycy wyraźnie się nudzą. Posłanka PO i wielokrotna mistrzyni w boksie Iwona Guzowska (35 l.) chce nazwać konia imieniem swojego kolegi z Sejmu Janusza Palikota. Wierzchowiec, którego ma dosiąść w czasie najbliższych zawodów, ma mieć na imię Palikoń!