Pracę w łódzkim MPK straciło dwoje motorniczych, kierowcę autobusu i dwóch mechaników. Wśród motorniczych z promilami była kobieta, która prawie rok temu straciła prawo jazdy za wypadek pod wpływem alkoholu.
Jak to możliwe, że mogła bez przeszków wozić pasażerów? Sąd był na tyle łaskawy, że zakazał kobiecie prowadzenia pojazdów mechanicznych prxez 4 lata, ale tylko w zakresie kategorii B.
W końcu motornicza została zwolniona, kiedy po kontroli trzeźwości okazało się, że ma w organizmie 0,17 promila alkoholu.
Podczas badania wpadł jeszcze inny motorniczy z 0,48 promila i kierowca autobusu, który miał 0,18 promila. Pracę w MPK stracił też mechanik i elektromechanik - pierwszy był rekordzistą i wydmuchał 1,5 promila, drugi 0,43.
Czytaj więcej: Motorniczy z Łodzi kupuje alkohol ZDJĘCIA Z MONITORINGU Za chwilę zabije dwie osoby!