Według relacji "Dziennika Zachodniego" 35-letni mieszkaniec Sosnowca, kierujący renault clio, próbował wyprzedzić inne auta przed skrzyżowaniem. Najpierw zahaczył osobowego seata, a po chwili zderzył się czołowo z jadącym z na przeciwka volkswagenem golfem. Drugim samochodem kierował 35-letni mężczyzna, a na miejscu pasażera siedziała jego 39-letnia żona. Niestety, kobieta zginęła na miejscu, natomiast obrażenia kierowcy volkswagena są niewielkie.
Znacznie poważniejszych ran doznał sprawca kierujący renault clio. Co jednak najbardziej bulwersuje, to fakt, że badanie alkomatem wykazało, iż 35-letni mieszkaniec Sosnowca musiał od rana dobrze się bawić, ponieważ był kompletnie pijany. Jak zdradził asp. szt. Mariusz Miszczyk z Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej: - Miał we krwi trzy promile alkoholu.