Mieszkańcy bloków w Dąbrowie Górniczej (woj. śląskie) słyszeli w nocy cztery eksplozje. Największa z nich była na tyle silna, że w kilku mieszkaniach powypadały szyby z okien. Wybuchały butle gazowe, które zgromadził w swoim mieszkaniu 80-letni lokator. Strażacy, którzy przybyli na miejsce zabezpieczyli jeszcze 5 kolejnych butli, które w każdej chwili mogły eksplodować.
Przeczytaj koniecznie: Wybuch w centrum Warszawy: 2 osoby ranne, w wybuchu przy Al. Jerozolimskich
Pożar – mimo zagrożenia - udało się ugasić w godzinę. Dopiero po akcji strażaków okazało się, że 80-latek był w swoim mieszkaniu podczas wybuchu i zginął.
Nie wiadomo jeszcze czy to wybuch butli wzniecił pożar, czy może pojemniki z gazem wybuchły ponieważ wcześniej zaprószono ogień. Sprawą zajmą się biegli.
Część mieszkańców bloków przy Norwida została ewakuowana. Jeszcze w niedzielę inspektor budowlany oceni czy wybuch mógł naruszyć konstrukcję budynku.
Patrz też: Zielonka: Niewybuch rozerwał zbieraczy wojskowych pamiątek