Dajcie nam segregować odpadki!

2008-08-13 4:00

W stolicy trzeba się sporo nachodzić, by zadbać o środowisko.

Znikają kontenery do segregowania śmieci z ulic naszego miasta. Nie ma gdzie wyrzucać plastików, szkła i papierów. A urzędasy wciąż podnoszą ceny wywozu nieczystości. Zamiast oszczędzać - przepłacamy.

Kolorowych kontenerów na plastik, puszki, szkło i papier jest w Warszawie coraz mniej. Kiedyś można było spotkać je na każdym osiedlu, a teraz trzeba nieźle się ich naszukać. Zauważyła to Marta Malicka (77 l.), która mimo podeszłego wieku regularnie segreguje śmieci razem z mężem.

- Zawsze zbierze się trochę plastiku i starych gazet do wyrzucenia - mówi pani Marta. - Jednak w naszej okolicy coraz trudniej znaleźć te kolorowe pojemniki - dodaje.

To wina radnych miejskich, którzy dwa lata temu przerzucili obowiązek segregacji śmieci na osiedla i spółdzielnie mieszkaniowe, którym nie chce się wystawiać kontenerów.- Nie rozumiem, dlaczego kontenerów jest coraz mniej, skoro za wywóz śmieci płacimy coraz więcej - irytuje się Stanisław Malicki (81 l.), mąż pani Marty. - Powinny być w każdym zsypie - twierdzi.

W zeszłym roku państwo Maliccy płacili za miesiąc 8 zł, a teraz płacą 12,40, chociaż cały czas segregują śmieci. I gdzie tu logika? Wychodzi z tego, że segregowanie śmieci się w ogóle człowiekowi nie opłaca, bo i tak nikt tego nie sprawdza. - Ostatnia podwyżka w styczniu 2008 wynika z rozporządzenia Rady Ministrów - mówi Wanda Hałatienko z Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. - Do wywozu śmieci zaczęto doliczać opłatę marszałkowską za korzystanie ze środowiska. Rok temu złożenie jednej tony śmieci na wysypisku kosztowało około 15,70 zł, a teraz aż 75. Dlatego ceny poszły w górę - wyjaśnia.

A pieniądze z tej opłaty trafiają do Adama Struzika (51 l.), marszałka województwa mazowieckiego, który przekazuje je różnym proekologicznym organizacjom. Czy nie byłoby lepiej dla warszawiaków i środowiska, gdyby urzędnicy wydali pieniądze z podwyżek na nowe kontenery?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki