Co więcej, obiecuje Czytelnikom "Super Expressu", że da z siebie wszystko. - Moja mamusia uważała, że każda dziewczynka powinna umieć tańczyć. Dlatego już w wieku 12 lat uczęszczałam na kurs tańca - chwali się europosłanka lewicy. - Poza tym z przyjemnością tańczę, jeśli nadarza się tylko taka okazja - dodaje.
Przeczytaj koniecznie: Senyszyn jako idol
Joanna Senyszyn przyjęła naszego reportera w eleganckim salonie mody. I od razu dała nam niezłą próbkę swoich umiejętności. Najpierw zwinnie wskoczyła na stół i ponętnie wyginała swoje ciało, by po chwili zębami chwycić czarną różę. Byliśmy pod sporym wrażeniem. Widać, że Senyszyn jest w świetnej kondycji. Nie brak jej sił i wyobraźni, by zadziwić widzów.
Europosłanka twierdzi, że taniec ma we krwi. - Nikt nie będzie zawiedziony, dam z siebie wszystko - zapowiada Senyszyn, zalotnie prężąc się na stole. Joanna Senyszyn już układa swój kalendarz tak, by zajęcia w Europarlamencie nie kolidowały z treningami i nagraniami programu. Nie chce jednak na razie zdradzić, kto będzie jej partnerem w "Tańcu z gwiazdami". - To tajemnica - ucina.
Propozycję udziału w nowej edycji "Tańca z gwiazdami" dostała też inna kontrowersyjna posłanka, Nelli Rokita (53 l.) z PiS.