Książka byłej pierwszej damy cięgle sprzedaje się bardzo dobrze. "Marzenia i tajemnice" - bardzo osobistą, szczerą opowieść o życiu, miłości, rodzinie kupują emigranci w Nowym Jorku, kobiety w Portugalii i nad Wisłą. Zresztą, co chwila oboje Wałęsowie podbijają zainteresowanie książką, dodając w wywiadach nowe szczegóły.
Ona ostatnio powiedziała w "Gali", że z mężem żyją "razem, ale obok". Gorzko wyrzuca sobie, że była "naiwną dziewczyną ślepo wierzącą w miłość".
- Moje małżeństwo trwało tak naprawdę 11 lat... A potem w nasze życie rodzinne weszła polityka, weszli inni ludzie, wielka historia - wyznała. Zarzuciła Lechowi, że ten nie widział jej poświęcenia, że miał pretensje o wychowanie synów. Żali się, że mąż wciąż gdzieś wyjeżdża, nie ma go.
On jej odpowiada. - To jest nieporozumienie, by po 42 latach małżeństwa dowiadywać się, że jesteśmy razem, a jednak osobno - denerwuje się w "Newsweeku".
Jest na nią zły, że w domu jest pusta lodówka, że sam musi pokroić chleb, zrobić herbatę. - Byliśmy pięknym małżeństwem. Żadnej kłótni, a teraz to się trochę za głowy łapiemy. Pojawiają się napięcia - przyznał we "Wprost".
Po co to wszystko? Szykują się do rozwodu? Raczej nie. Tak chyba wygląda miłość po 42 latach. - Kiedy patrzę na nich z boku, to widzę, że są w sobie szaleńczo zakochani - przekonuje ich córka Maria Wiktoria (30 l.). No i jeszcze ważna jest sprzedaż książki.