O godz. 21.40 rozpocznie się debata w programie Tomasza Lisa. Portal SE.pl zaprasza na relację na żywo w internecie.
Zapraszamy do komentowania debaty na czacie, który znajduje się na dole strony.
STRONA NIE ODŚWIEŻA SIĘ AUTOMATYCZNIE - NACIŚNIJ F5
Zaczynamy! Tomasz Lis zapowiada tematykę debaty: czy Polska się buduje, czy zwija?
W studiu pojawił się tylko DONALD TUSK.
Nie ma Janusza Palikota, który chciał wziąć udział w debacie jako przedstawiciel opozycji. Były poseł PO nie dostał jednak zaproszenia od Tomasza Lisa, który liczył na udział jedynie liderów partii, które zasiadają obecnie w sejmie.
TUSK: Ludzie chcą zobaczyć naszą konfrontację - mówi premier i nawiązuje do tego, że Jarosław Kaczyński nie pojawił się w studiu.
Czy jest jakaś sprawa, która dotyczy milionów Polaków i możecie śmiało powiedzieć, że w 100 procentach dotrzymaliście słowa, realizując ją? - pyta red. Lis.
Premier odpowiada wymijająco. Nie wymienia nic konkretnego, znów pada hasło "Polska jest w budowie".
- Koleje są tym, co się nie do końca nam udalo. Ale pamiętajmy, że 70 procent dworców jest dziś w budowie.
Tomasz Lis przytacza dane: Bezrobocie wśród młodzieży jest na poziomie 24 procent.
- Polska jest tym miejscem, w którym o pracę stosunkowo łatwiej, niż gdzie inidziej w Europie - odpowiada premier, który zdaje się, że przewidywał inne pytania.
ZDROWIE
- Wiem, że statystyka nikogo nie obchodzi, gdy mówimy o służbie zdrowia. Ale prawda jest taka, że kolejki do lekarzy są krótsze. Nie krótkie, ale krótsze.
- O cierpieniu ludzi trudno mówić językiem kampanijnym.
KOMENTARZ CZYTELNIKA: "Ale debata, nikt nie przyszedł do Liska chytruska"
GOSPODARKA
- Jestem odpowiedzialny za to, żeby emerytury i renty były w Polsce wypłacane. Stąd różne kontrole w przedsiębiorstwach, nie chcemy zadłużać się jak Grecja.
- Notujemy postęp, nie regres. To już sukces.
Czy wystawiłby sobie pan laurkę? - pyta Tomasz Lis.
- Nie jestem od tego. Wyborcy oceniają, a mnie czeka zaraz najtrudniejszy egzamin w życiu.
- RZĄDZENIE TO NIE JEST SZTUKA ZADAWANIA BÓLU LUDZIOM. Nie lekceważę felietonów i recenzji, ale dla mnie liczą się fakty. Europejski Bank Centralny, a także Komisja Europejska, twierdzą, że polski plan gospodarczy jest dobry. Że Polska jest na dobrej drodze, że jesteśmy jednym z najbardziej stabilnych krajów w Europie.
- W ostatecznym rachunku liczy się dla mnie to, czy ludzie mają co włożyć do garnka. Nawet jeśli nie jest to nic imponującego.
KRUS
- Żeby zmienić system ubezpieczeń musimy uzyskać konsensus.
- Przecież pan wie, że nie będzie konsensusu - odparowuje red. Lis.
BIAŁA FLAGA
Tomasz Lis pyta o wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, który twierdzi, że premier wywiesił białą flagę.
- Tego problemu nie ma Adamek przed konfrontacją z Kliczką. On nie ucieka przed walką (w domyśle: a Kaczyński tak - przyp. łs.).
WYBORY 2007
Lis pyta o "depisyzację":
- Ja nie szukam odwetu. Uważam, że nie po to zwycięża się w wyborach, żeby brać rewanż. Myślę, że nie ma teraz grupy ludzi w Polsce, którzy wahają się pomiędzy PiS i PO. Tak mi mówi moja intuicja.
- Stawianie liderów opozycji przed Trybunał Stanu cuchnie mi wschodnimi obyczajami.
KONIEC DEBATY. Tomasz Lis dziękuje Donaldowi Tuskowi za udział w rozmowie. Mówi też, że mu żal z powodu odmów ze strony liderów PiS, PSL i SLD. Nie wspomina PJN, Ruchu Palikota i UPR.