Jako pierwszy do ataku ruszył były wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (67 l., PO). Odnosząc się do Anny Fotygi (54 l.), poseł Platformy drwił z posłanki. - Dlaczego my mamy płacić za innych? Ano dlatego, że inni płacą za nas. Ja wiem, że to trudno zrozumieć, dla pani ten wysiłek intelektualny może przekracza pani możliwości - mówił.
Kiedy w obronie Fotygi stanął Antoni Macierewicz (63 l.), sala go wybuczała.
Niedługo później do akcji wkroczył Janusz Palikot (47 l.). Najpierw urządził z politykami PiS bitwę na symbole. Kiedy posłowie partii Jarosława Kaczyńskiego (62 l.) pojawili się na sali z biało-czerwonymi flagami przypiętymi do ubrań, Palikot i jego posłowie odpowiedzieli flagami, ale Unii Europejskiej.
Jakby tego mało, prowokacyjnie ofiarował on szefowi MSZ Radkowi Sikorskiemu (48 l.) pióro, którym Lech Kaczyński (†61 l.) podpisywał traktat lizboński.