DEBATA w Sejmie o REFERENDUM EMERYTALNYM. Piotr DUDA: Panie PREMIERZE, Polaków nie trzeba ZMUSZAĆ, by PRACOWALI DŁUŻEJ

2012-03-30 12:24

W piątek, 29 marca 2012 r., w Sejmie debata nad wnioskiem NSZZ Solidarność o referendum w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego. Jako pierwszy na sejmową mównicę wszedł szef Solidarności. Piotr Duda zwrócił się do Donalda Tuska. - Panie premierze, Polacy wiedzą, że muszą pracować dłużej, żeby pobierać świadczenia. Nie trzeba ich zmuszać do pracy - powiedział Duda. Lider "S" zauważył, że samo wydłużenie wieku emerytalnego nic nie da, bo trzeba stworzyć nowe miejsca pracy. Pod Sejmem przeciw reformie emerytalnej protestuje kilkadziesiąt tysięcy działaczy Solidarności.

Piotr Duda rozpoczął debatę nad wnioskiem Solidarności o referendum emerytalne. Przypomniał szefowi rządu i posłom w Sejmie, że pod wnioskiem podpisało się ponad 2 mln Polaków. - Polacy zasługują na poważne traktowanie - zaznaczył Duda, a sala obrad nagrodziła go brawami.

- W Polsce nie zostały spełnione ustawowy warunki do podwyższenia wieku emerytalnego. Obecnie obowiązujący wiek emerytalny należy potraktować jako minimalny, w którym Polacy mogą przechodzić na emeryturę - kontynuował.

- Dyskusja nad podwyższeniem wieku emerytalnego jest możliwa w państwach o ustabilizowanym systemie emerytalnym. Wydłużenie wieku emerytalnego musi iść w parze ze zwiększeniem ilości miejsc pracy. (...) Polacy nie chcą zmian w tak szybkim tempie, chcą się wypowiedzieć. Dlatego apeluję, poprzyjcie wniosek o referendum emerytalne - zwrócił się do posłów Duda.

Przemówienie Dudy posłowie PiS nagrodzili oklaskami i krzykami: "Solidarność, Solidarność, zwyciężymy".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki