memorial skolimowskiej

i

Autor: materiały prasowe

Warto wiedzieć

Diamentowa uczta na Stadionie Śląskim! Polacy w rolach głównych

2024-08-19 11:31 Materiał sponsorowany

25 sierpnia Stadion Śląski będzie areną walki największych lekkoatletycznych gladiatorów. Świeżo upieczeni medaliści olimpijscy zmierzą się tego dnia z polskimi gwiazdami królowej sportu. Jedną z ozdób Diamentowej Ligi w Polsce będzie występ trzeciej w Paryżu na 400 metrów Natalii Kaczmarek. Bilety na Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej nadal są w sprzedaży.

Olimpijski bieg na Stade de France przyniósł Natalii Kaczmarek brązowy medal i choć Polka już nikomu nie musi niczego udowadniać, to wcale nie kończy sezonu. Tym razem jej występ w Memoriale będzie okazją do tego, by to polscy kibice podziękowali za niezwykły sukces. A jest za co dziękować, bo przed występem we Francji 26-latka zdobyła jeszcze złoto Mistrzostw Europy, a także poprawiła niebotyczny rekord Polski Ireny Szewińskiej. Dziś wynosi on już 48.90 sekundy. Na Śląsku jego aktualizacja oznaczać może nawet ­­­zwycięstwo, a to smakowałoby wybornie, bo wśród rywalek pojawią się nazwiska, z którymi dopiero mierzyła się w igrzyskach. Swój występ w Silesia Memoriale Kamili Skolimowskiej potwierdziły mistrzyni oraz rekordzistka olimpijska Marileidy Paulino, srebrna w Paryżu Salwa Eid Naser czy Rhasidat Adeleke – ta, z którą Kaczmarek wygrała i medal w Paryżu, i złoto w Rzymie. A przecież tym razem to będzie jej teren. Bo Kaczmarek i ”Kama” to duet idealny. Potwierdzeniem ubiegłoroczny triumf z wówczas doskonałym wynikiem 49.48 s.

– To, co wydarzyło się w Paryżu, wzniosło bieg na 400 metrów na zupełnie inny, kosmiczny poziom. Może być jeszcze szybciej. Tartan na Śląskim w ogóle nie jest wolniejszy od tego ze Stade de France – uśmiecha się Marek Plawgo.

Setka musi być kosmiczna. Ewa Swoboda ma coś do udowodnienia

Tegoroczna Diamentowa Liga może generalnie stać polskimi kobietami. Ślązacy czekają na bieg na 100 metrów z Ewą Swobodą, która kocha Stadion Śląski, z którym wciąż ma jednak niewyrównane rachunki. Minął rok od jej wyczynu w tym miejscu, ale 27-latka wciąż pozostaje na tropie rekordu Polski. Ten wynosi 10.93 s i od 1986 roku należy do Ewy Kasprzyk. Być może właśnie wybiła godzina na kolejne podejście do tego rezultatu?

Forma Swobody rośnie i potwierdziły to starty olimpijskie. 10.99 s w eliminacjach to najlepszy wynik Polki w sezonie. Do finału paryskich igrzysk zabrakło jednej setnej sekundy! 25 sierpnia można zatem wiele udowodnić, tym bardziej przy widowni, która – gdy tylko Swoboda rusza z bloków – staje się najgłośniejszą, jaką kiedykolwiek widziało wiele jej rywalek.

memorial skolimowskiej

i

Autor: materiały prasowe

Te, jak zwykle zresztą, 25 sierpnia będą gwarantowały spektakularny poziom.

– Ewę motywuje walka z najlepszymi. Wszystkie oczy zwrócone będą na nią. Uwielbia to – przypomina Plawgo.

Setki na „Kamie” będą jednak trzy. Ta przez płotki kobiet też będzie wyczekiwaniem na rekord kraju. On jest w zasięgu Pii Skrzyszowskiej. W tym sezonie 23-latka zbliżyła się do niego na jedną setną sekundy. W Paryżu do ścisłego finału igrzysk zabrakło zaledwie trzech setnych. Dziewiąte miejsce przyniosło niedosyt, ale ten można przekuć w rekordowy bieg. Zwłaszcza, jeżeli poza nią start potwierdziły m.in. mistrzyni olimpijska Masai Russell, Jasmine Camacho-Quinn, Tobi Amusan czy bohaterka Francji Cyréna Samba-Mayela. 

Lśnić będą nie tylko na bieżni. Dla Kamili rzucą dalej

Listy startowe konkurencji technicznych również pełne wielkich nazwisk. Przykładem koronna konkurencja Memoriału – rzut młotem. Kłam tezie o końcu polskiej potęgi spróbują zadać Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek. Piąte i siódme miejsce w finale olimpijskiego konkursu może jedynie zmotywować mistrzów do poprawienia najlepszych wyników w sezonie. Bo aby gonić aktualnego mistrza olimpijskiego Ethana Katzberga, rzucać trzeba będzie dużo dalej niż solidne i przez lata doskonałe 80 metrów. Kanadyjczyk po złoto w Paryżu sięgnął, rzucając 84,12 m. 

– Młociarze nawiązują do najlepszych lat tej konkurencji. Poziom jest wybitny. To okazja dla Pawła i Wojtka, by raz jeszcze pokazać klasę – przyznaje dwukrotny wicemistrz olimpijski w rzucie dyskiem Piotr Małachowski.

Walkę z wielkim mistrzem zapowiada także Piotr Lisek. On po nieudanym występie w Paryżu zmierzy się z trójką olimpijskich medalistów, w tym rekordzistą świata Armandem Duplantisem. Szwed we Francji pokonał poprzeczkę zawieszoną na 6,25 m. W polskiej Diamentowej Lidze ma do wykonania dwa zadania. Cel minimum? Jego własny rekord mityngu ustanowiony w 2022 roku i wynoszący 6,10 m. Cel-marzenie? 6,26 metra i Śląsk na ustach całego świata.

– Świat szukał następcy Usaina Bolta i chyba to jest właśnie ten młody chłopak. On przyciąga tysiące na stadiony, zresztą wystarczy przypomnieć ME w Rzymie. Te de facto już się skończyły, ale dopóki Armand nie skończył konkursu, nikt nie opuścił trybun. To wiele mówi o jego statusie – mówi Małachowski.

memorial skolimowskiej

i

Autor: materiały prasowe

Cud z Tokio się nie powtórzył. Ale jaki potencjał jest, każdy widzi

Daleko rzucić postara się także finalistka konkursu rzutu oszczepem Maria Andrejczyk. W eliminacjach wyśmienity wynik 65,52 m dał zwycięstwo i wielkie apetyty na drugi medal olimpijski w karierze. Finał rządził się jednak zupełnie innymi prawami, a rzut na 62,44 m zagwarantował ósmą lokatę. Niedosyt – słowo, które z jednej strony podsumowuje olimpijski start biało-czerwonych, z drugiej jest gwarancją dodatkowej motywacji. Jej efekt zobaczyć będzie można już 25 sierpnia. 

– Wiedzieliśmy, że powtórzenie wyniku z Tokio będzie cudem. Wielu zawodników pokazało się jednak z bardzo dobrej strony. Na Stadionie Śląskim potwierdzą wysoką dyspozycję – przewiduje Plawgo.

Memoriał Kamili przez kilka godzin przywoła wspomnienia ponadtygodniowej rywalizacji w Paryżu. Medaliści olimpijscy postarają się udowodnić swoją wyższość i pochwalić się wybitnymi, być może rekordowymi wynikami. Ale to Polacy będą mieli najwięcej do udowodnienia. Gdzie jednak lepiej się odkuwać niż na narodowym stadionie lekkoatletycznym? To pytanie z puli retorycznych.

Bilety na Diamentową Ligę 25 sierpnia są do nabycia na platformie eBilet.pl. Igrzyska w Paryżu tylko potwierdziły doskonałą formę lekkoatletycznych bohaterów. Kolejny przystanek dla wielu z nich to Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej.

Partnerem Tytularnym Silesia Memoriału Kamili Skolimowskiej jest Województwo Śląskie.

Dofinansowano ze środków budżetu państwa z części, której dysponentem jest Minister Sportu i Turystyki. Wydarzenie jest współfinansowane ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a współorganizatorami są Stadion Śląski oraz World Athletics.

memorial skolimowskiej

i

Autor: materiały prasowe

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki