Właścicielowi sklepu Jakubowi G. (27 l.) i jego pracownicy Patrycji M. (24 l.) grozi 8 lat więzienia. Ich sklep w Lublinie był kilkukrotnie zamykany przez sanepid. Zawsze jednak niedozwolone środki pojawiały się tam na nowo.
Przeczytaj: Król dopalaczy Dawid Bratko udaje społecznika
- To były dopalacze pod nazwą "cząstka Boga". Co najmniej dwie osoby w wyniku ich zażycia trafiły na szpitalny oddział toksykologii - informuje Kamil Gołębiowski z policji w Lublinie. Dlatego zatrzymano szefa i jego współpracownicę.