Domowe biuro wyposażone jest w komputery stacjonarne, laptopy, tablety i komórki. Drukarki, skanery, router WiFi. Wszystko na stałe podłączone do sieci elektrycznej i „żrące" prąd 24 godziny na dobę. Również wtedy, gdy my śpimy, kiedy jemy lub nas po prostu nie ma. Naprawdę tak być musi? Kiedy nie siedzimy przed komputerem – wyłączmy go. Laptopy i tablety także nie muszą pracować „na kablu". Drukarkę włączajmy wtedy, kiedy chcemy jej użyć. Skończywszy ładowanie telefonu, wypnijmy z sieci nie tylko aparat, ale także ładowarkę. Wychodząc z domu – dajmy odpocząć routerowi sieci bezprzewodowej – nikt go nie potrzebuje!
Pozwólmy sobie na trochę ciszy. Telewizor nie musi być włączony, kiedy nie śledzimy programu w nim nadawanego. Miło jest, kiedy towarzyszy nam muzyka – radio i odtwarzacze CD po to są, ale nie zapominajmy go wyłączyć, wychodząc z domu. Takie, wydawałoby się banalne, dbanie o „wypoczynek" naszych domowych sprzętów wydłuży ich żywotność. A także znacząco obniży rachunki za prąd. Pamiętajmy również o tym, że dodatkowe oszczędności może przynieść optymalnie wybrana oferta energii elektrycznej. Z tego względu warto poszukać na rynku takiej propozycji oferty, która zagwarantuje najwyższe oszczędności i najlepsze dopasowanie do profilu zużycia klienta.
Więcej na: www.orange.pl/energiadladomu