Czegóż to się nie robi dla ukochanego! Gdy w telewizji jest mecz, to dla mężczyzny nie ma innej świętości. Kobiety zazwyczaj chodzą wtedy na paluszkach i od czasu do czasu bezszelestnie donoszą piwo i czipsy. A najchętniej spędzają czas z koleżanką na zakupach. Ale nie Doda! Ona z miłości do Radzia ogląda mecz z ukochanym i tak samo przeżywa sportowe emocje.
Tak też było w środę wieczorem. Piosenkarkę i bramkarza Polonii Warszawa spotkaliśmy w jednej z warszawskich restauracji, gdzie zgromadzili się miłośnicy piłki nożnej.
Tuż przed rozpoczęciem meczu para zajęła sobie bardzo dobry stolik, choć nie było łatwo. Radek zamówił kolację i coś do picia. Oboje uważnie oglądali wyczyny piłkarzy, mocno ich dopingując. Przy huczących dźwiękami stadionu w Kielcach telewizorach emocjonowali się pięknym meczem naszej reprezentacji. Bili brawo i krzyczeli z zachwytu, gdy kolejne gole wpadały do bramki przeciwnika.
Po meczu zakochani wrócili do mieszkania Dody na warszawskim Mokotowie, aby dalej napawać się zwycięstwem polskiej drużyny.