Dla szpanu podciął sobie gardło

2009-07-31 7:00

Cezary Witkowski, jeden z porywaczy biznesmena Krzysztofa Olewnika (27 l.), nożykiem do golenia rozciął sobie brzuch i poderżnął gardło.

Do samookaleczenia doszło w kwietniu zeszłego roku, gdy bandzior siedział za kratkami aresztu w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie). Ranny mężczyzna nie chciał, by zszywano mu rany, bo twierdził, że nie chciał się zabić. Luiza Sałapa, rzeczniczka Centralnego Zarządu Służby Więziennej, zapewniła, że nie była to próba samobójcza, dlatego sprawa do tej pory nie ujrzała światła dziennego. Skazaniec, który odsiaduje wyrok 13 lat więzienia, okaleczył się, bo ponoć chciał dołączyć do więziennej elity.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki