Najnowszy wpis Izabeli Olchowicz-Marcinkiewicz nie przynosi niestety żadnych sensacji. Małżonka byłego premiera w znanym sobie poetyckim stylu rozpisuje się na temat WOŚP i podsumowuje, że ona i Kaz (tak zdrobniale nazwa swojego małżonka) również wrzucili pieniądze do puszki. Ile? Tego już nie zdradza, choć wedle jej słów cegiegiełka była mała...
Przeczytaj koniecznie: Kazimierz i Izabel pajacują na YouTube (video!)
My zastanawiamy się natomiast dlaczego para nie zdecydowała się oddać jakichś fantów na licytację? Nie śmiemy proponować ślubnej kreacji od Prady, ale słynną bluzeczkę znaną z występów telewizji - tę "noo.... fajna"...
Na pewno znaleźliby się chętni na jeden z symboli nowej miłości byłego premiera. Ile może być warta taka bluzeczka czy kozaczki dla prawdziwego kolekcjonera?