Jak ujawnił szef MSWiA Grzegorz Schetyna, rząd rozważał wysłanie do Pakistanu polskich sił. Jednak ostatecznie pomysł ten został zweryfikowany negatywnie ze względu na potencjalne trudności przy przeprowadzeniu akcji odbicia Polaka na terenach opanowanych przez talibów.
Schetyna zaznaczył też, że tragiczny finał porwania nie jest winą polskiego rządu. - Przez miesiące te sprawa była pod kontrolą i wszystko wskazywało na to, że zmierza w dobrym kierunku - powiedział w radiowej Trójce. - Jestem przekonany, że zrobiliśmy wszystko - dodał.