Zaczęło się od awantury. Do jednego z gorzowskich lokali rozrywkowych został wezwany patrol policji, gdyż personel nie mógł sobie poradzić z pijanym i agresywnym gościem.
Kiedy funkcjonariusze postanowili przewieźć pijaka do izby wytrzeźwień, podszedł do nich jego kolega. I wstawił się za przyjacielem, usiłując wcisnąć policjantom 400 zł i 700 euro.
Za próbę wręczania korzyści majątkowej grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Przeczytaj koniecznie: Warszawa. Próbował przekupić policjantów