Coraz lepsze wieści płyną każdego dnia ze szpitala w Krakowie-Prokocimiu. Mały Adaś jest wybudzony ze śpiączki i samodzielnie oddycha. Z dnia na dzień robi postępy, bo w jego przypadku jest tak, jakby urodził się po raz drugi. Mama Paulina i tata Mateusz są dumni z synka, że tak dzielnie walczy o życie.
Czytaj: 2-latek ADAŚ prawie ZAMARZŁ, teraz czeka go długa rehabilitacja
Adaś porusza się, a ostatnio zaczął nawet bawić się zabawkami! Rodzicom największą radość sprawiło to, że przytulił maskotkę, którą mu przynieśli, relacjonuje tvn24.pl. A to dobry znak: „Patrzy na zabawki, bawi się, wyciąga po nie ręce, a nawet przytulił misia, którego mu przywieźliśmy” powiedziała wzruszona, ale szczęśliwa mama chłopczyka.
Rodzice Adasia dziękują całej Polsce za wsparcie
Rodzice są niezmiernie wdzięczni wszystkim, którzy ich wspierają, kierują słowa pociechy. W końcu cała Polska trzyma za Adasia kciuki! „To dodawało nam wiele otuchy i dziękujemy wszystkim. Chyba cała Polska modliła się o to, żeby było wszystko dobrze, i dzięki Bogu jest. Czekamy, aż będzie w domu ” powiedziała mama malucha dziennikarzom na specjalnej konferencji. Rodzice wierzą, że wszystko zakończy się pomyślnie, a Adaś wróci do nich i będzie zdrowy. Jak podkreślili, chłopczyk prawie nigdy nie chorował, bo ma silny organizm. Miejmy nadzieję, że i teraz tak będzie, bo zajmują się nim oddani lekarze, najlepsi fachowcy. Tacy jak prof. Janusz Skalski, który tuż po wybudzeniu chłopczyka nie mógł opanować radości. Adaś już zadziwił cały świat, jego przypadek to prawdziwy cud!
Zobacz: Prababcia WYMODLIŁA życie Adasia! Prof. Janusz Skalski URATOWAŁ dwuletniego chłopca!
A co z babcią chłopczyka, pod której maluch był opieką w nocy, gdy wyszedł z domu? Kobieta trafiła do szpitala, ale na szczęście jest już w domu: „Czuje się dobrze, wszystko jest w porządku” powiedziała jej córka, mama chłopczyka. Babcia nie odwiedzała jeszcze wnuczka, ale z pewnością cały czas o nim myśli.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail