Rzecznik odpowiedzialności zawodowej uznał, że kardiochirurg nie naruszył zasad sztuki i kodeksu etyki lekarskiej. Dzięki tej decyzji lekarz może bez przeszkód wykonywać swój zawód.
Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że rzecznik odpowiedzialności zawodowej oparł się na opiniach biegłych, zaangażowanych w prowadzonym przez prokuraturę śledztwie przeciwko doktorowi G.
Wzięto między innymi pod uwagę korzystną dla doktora G. ekspertyzę niemieckiego kardiochirurga, profesora Rolanda Hetzera.
Z decyzji Izby Lekarskiej zadowoleni są pełnomocnik Mirosława G. oraz sam lekarz. Rodziny zmarłych pacjentów już zapowiedziały jej zaskarżenie.
Doktor G. może wrócić do pracy
2009-01-07
10:00
Mirosław G. może bez przeszkód wrócić na salę operacyjną. Izba Lekarska umorzyła postępowanie dotyczące śmierci trzech pacjentów warszawskiego kardiochirurga.