Po zapłaceniu ceny plus dodatkowych kosztów związanych z transakcją "właścicielką" noworodka została 24-letnia Roksana K., mieszkanka Kamiennej Góry.
Obie kobiety dogadały się już w grudniu ub.r., kiedy Małgorzata M. zaszła w niechcianą ciążę i zamieściła ogłoszenie, że chce sprzedać dziecko. Jak ustaliła policja, "towar", czyli malutki chłopczyk, został dostarczony nabywczyni 2 września.
Gdyby nie anonimowy informator, sprawa mogłaby nie wyjść na jaw. Podczas wizyt lekarskich w ciąży i w szpitalu, w którym urodziła dziecko, Małgorzata M. posługiwała się bowiem dokumentami Roksany K. Nabywczyni dziecka, zgodnie z dokumentami szpitalnymi, była więc jego matką.