Dolny Śląsk: Karambol i katastrofa lotnicza

2009-02-17 11:42

Sypnęło śniegiem, warunki jazdy są bardzo trudne. Przekonali się o tym kierowcy na autostradzie A4. W okolicy miejscowości Budziszów zderzyło się osiem samochodów. Jakby tego było mało, rozbił się helikopter, który leciał na pomoc rannej.

Wiadomo już, że w katastrofie śmigłowca zginęło dwóch członków załogi maszyny. Informacje co do stanu zdrowia trzeciego ratownika są sprzeczne. Według Polsat News, jedynym ocalałym z katastrofy jest lekarz, który już po wypadku przez telefon skontaktował się z ekipami ratunkowymi. Sam określił swój stan jako ciężki. Lokalne media podają jednak, że najlżejszych obrażeń doznał pilot - ma złamaną nogę.
 
W karambolu, do którego doszło około ósmej rano na autostradzie zderzyło się 8 pojazdów: 2 tiry, bus, i 5 samochodów osobowych. Jedna osoba - pasażerka busa, kobieta w ciąży - została ranna. Prawdopodobnie po nią leciał helikopter medyczny, który uległ wypadkowi.

Policja twierdzi, że przyczyną karambolu było niedostosowanie prędkości do fatalnych warunków jazdy. Na Dolnym Śląsku cały czas sypie śnieg.
           
Droga A4 w stronę Wrocławia jest całkowicie zablokowana. Do stolicy Dolnego Śląska można dotrzeć jedynie objazdami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki