Dolny Śląsk: Pijak za kierownicą autobusu

Aż trudno uwierzyć, że to się wydarzyło naprawdę! Mieszkańcy Bielawy, którzy w Boże Narodzenie postanowili skorzystać z jednego z podmiejskich autobusów, byli w niemałym szoku. Kierowca pojazdu leżał półprzytomny na kierownicy! Pasażerowie, podejrzewając, że jedzie on na podwójnym gazie, zawiadomili policję. 56-letni kierowca staranował radiowóz, którym zastawiono mu drogę, i pchał go jeszcze kilka metrów, zanim się zatrzymał. Okazało się, że miał 3,5 promila w wydychanym powietrzu. Był tak pijany, że z autobusu trzeba go było wynieść! Teraz grożą mu nawet dwa lata odsiadki i pożegnanie z prawem jazdy.

ZOBACZ: Mamy najgorsze powietrze w Europie