Dom szyty na miarę

Dlaczego? Wszystkie wyżej wymienione panie wykonują ten sam zawód. Są krawcowymi. Na co dzień ich praca kojarzy się głównie z przeróbkami: a to skrócenie spodni, przyszycie urwanych guzików, załatanie niewielkiego ubytku w swetrze, wymiana zamka w kurtce, zwężenie koszuli. Ale są i takie krawcowe, których codziennym zajęciem jest szycie ubrań na miarę, co wiąże się z koniecznością posiadania jeszcze większych umiejętności.

Najpierw, gdy klient zdecyduje się już na przykład na uszycie marynarki, trzeba omówić z nim, jakiego modelu potrzebuje, jaki powinna mieć ona fason i kolor oraz z jakiego materiału powinna być uszyta. Następnie konieczne jest oczywiście pobranie wymiarów, przygotowanie szablonu, odrysowanie na tkaninie i wykrojenie. Wtedy przychodzi czas na pierwszy etap szycia, połączony z przymiarkami, a potem wykończenie dzieła. Sporo pracy.

Ale na miarę może być także uszyte mieszkanie lub dom. Każda z pań na co dzień łączących wykrojone elementy materiału overlockiem wkrótce „uszyje” coś znacznie większego, i to już bez użycia maszyny, igły nitki i naparstka. Co to będzie? Dom lub mieszkanie w cenie do 500 tys. zł za pieniądze wygrane w losowaniu w ramach loterii mieszkaniowej sieci Biedronka. Dokładnie taki, jak sobie wymarzyła każda z pań. Pani Angela z Bochni dała sobie najwięcej szans na wygranie mieszkania lub domu, bo jej koszyk wypełniony zakupami w Biedronce 17 lutego wart był aż 543 zł. W jego skład weszły m.in. ser twarogowy Delikate, ogórki konserwowe Nasza Spiżarnia, jogurt naturalny Mleczna Dolina, polskie jabłka Eliza, kilogram kiwi, mandarynki, woda oraz kosmetyki, środki higieniczne i środki czystości. Pani Angela robi zakupy w Biedronce trzy razy w tygodniu, regularnie od 10 lat. Jak zaznacza, ceni Biedronkę nie tylko za wysoką jakość sprzedawanych produktów, lecz także za miłą obsługę. Z kolei trzy pozostałe zwycięskie krawcowe cenią swoją ulubioną sieć przede wszystkim za świetne promocje na ulubione produkty, dzięki czemu kilka razy w tygodniu oszczędzają sporo pieniędzy, regularnie odwiedzając pobliskie Biedronki. Pani Dorota robi to, jak sama mówi, od prawie 30 lat. A dokładnie 27 – tyle już lat Biedronka jest obecna w Polsce.

– Byłam bardzo zaskoczona, ale bardzo miło. To wrażenie jedyne w swoim rodzaju, dziękuję za ten szczęśliwy los – opowiada pani Dorota o swojej reakcji, gdy dowiedziała się, że powinna zacząć rozglądać się za nowym domem lub mieszkaniem, bo jej zakupy dokonane w Górznie 25 lutego za kwotę 152 zł zostały wylosowane w loterii Biedronki.

Niedowierzanie było również główną reakcją pani Natalii z Wieliczki oraz pani Ewy z Różana. To ostatnia myślała nawet, że to… przyspieszony prima aprilis. Pani Ewie wystarczył rachunek na 105 zł, by zamienić go w pół miliona złotych na cel mieszkaniowy. W skład jej szczęśliwego koszyka weszły produkty bardzo zalecane w diecie, m.in. ogórki i miks sałat z kapustą, rzodkiewki i pomidory papryczkowe, myta roszponka i przyprawa tymianek. Ale krawcowa to niejedyny zawód, który wygrywa często w loterii Biedronki. Inne to sprzedawca i nauczyciel. Być może jednak kolejne losowania przyniosą szczęście przedstawicielom innych profesji. I najważniejsze: aby wygrać, trzeba robić zakupy w Biedronce!

ZASADY LOTERII „WYGRAJ MIESZKANIE Z BIEDRONKĄ” SĄ BARDZO PROSTE.

Wystarczy przyjść do sklepu, zrobić zakupy warte minimum 99 zł z aktywną kartą Moja Biedronka (poza ustawowymi wyłączeniami – alkohol, papierosy, artykuły żywienia początkowego), wyrazić zgodę na wzięcie udziału w losowaniu i… czekać na wygraną. Numer losu drukowany jest na paragonie oraz zapisuje się na karcie Moja Biedronka. Dodatkowo Biedronka opłaci także laureatom podatek od wygranej w loterii. W efekcie łączna pula nagród osiągnie niespotykany w Polsce pułap 28 mln zł. Ogółem aż 50 zwycięzców otrzyma po 500 tys. zł na zakup mieszkania lub domu. Losowania będą trwały do połowy kwietnia, a więcej informacji na temat loterii można znaleźć na stronie biedronka.pl/loteria.

Partnerem materiału jest Biedronka