Kilka miesięcy PiS kazało czekać na złożenie wniosku o wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska. Ale i tak partii Jarosława Kaczyńskiego nie udał się polityczny spektakl. - PiS ma straszliwego pecha. Akurat papiez postanowił zepsuć im show, to naprawdę nieeleganckie - ironizowała Wielowieyska.
Partia tłumaczyła, że czeka ze złożeniem wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu do momentu zakończenia negocjacji o unijnym budżecie. Dziennikarka "GW"Anna Nowakowska uważa, że głosowanie nad wotum nieufności po zakończeniu unijnych negocjacji, "kiedy rząd osiągnął sukces", po raz kolejny "pokazuje bezsensowność tego wniosku i wybór bardzo złego momentu".
- Co tu dużo mówić, PiS po prostu nie ma szczęścia - podsumowała Wielowieyska.
Czytaj więcej: Kto będzie nowym papieżem? Sprawdź, kto ma największe szanse!