Donal TUSK broni "bohaterów" STADIONU NARODOWEGO

2012-10-18 15:23

Dwóm śmiałkom, którzy w czasie oczekiwania na mecz Polska - Anglia wtargnęli na zalaną murawę Stadionu Narodowego grozi nawet do trzech lat więzięnia. Internauci określają ich mianem "Bohaterów Stadionu Narodowego". Na Facebooku została utworzona grupa "Uwolnić Bohaterów Stadionu Narodowego". Sam premier Donald Tusk uważa, że nie zasługują oni na karę.

Przeciwko dwóm mężczyznom toczą się właśnie rozprawy w Sądzie Rejonowym dla Pragi Południe. Zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych, "bohaterom" ze Stadionu Narodowego grozą trzy lata więzienia oraz grzywna.

Kibice natychmiast zostali bohaterami nie tylko Stadionu, ale również sieci. Internauci apelują o ich uwolnienie. Na Facebooku powstała już nawet grupa "Uwolnić Bohaterów Stadionu Narodowego".

Sam premier Donald Tusk dał do zrozumienia, że nie chce kary dla "bohaterów" - Ich akcja nikomu nie zagrażała. Moim zdaniem nie zasługują na karę. Trzeba dbać o bezpieczeństwo na stadionach, ale to była wyjątkowa sytuacja - taka wypowiedź premiera została przytoczona na stronie KPRM i na Facebooku.

Znawca prawa karnego, prof. Marian Filar podziela zdanie premiera. - Nie można strzelać do wróbla z międzykontynentalnej rakiety. Trzy lata więzienia dostaje się w Polsce za poważne przestępstwa, a nie wygłupy - mówi Filar. - Powinna być jakaś kara, ale w kontekście tego konkretnego przestępstwa. Nie dajmy się zwariować - dodał.

Poniżej filmik z wyczynami "bohaterów":


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki