Za rządów Tuska dług publiczny zwiększył się o blisko 300 mld zł. I zdaniem ekonomistów te pieniądze niekoniecznie wydawane są właściwie. - Za czasów Gierka inwestowano głównie w majątek produkcyjny. Stawiano na wzmocnienie gospodarki i budownictwo mieszkaniowe. I wiele z wówczas wybudowanych zakładów stanowi podstawę funkcjonowania całych gałęzi gospodarki, takich ja chociażby energetyka - wyjaśnia ekonomista prof. Krzysztof Rybiński.
Statystyki mówią same za siebie. W trakcie 10 lat rządów Gierka powstało 550 zakładów przemysłowych, 110 fabryk, a Polska zakupiła 450 licencji na produkcję samochodów i maszyn. Wybudowano też ok. 2,6 mln mieszkań, w których zamieszkało prawie 10 mln ludzi!
Z kolei zdaniem prof. Rybińskiego obecnie zdecydowana większość pieniędzy przeznaczana jest na infrastrukturę. Częściowo niestety taką, bez której można by się obejść. Przykładów nie trzeba szukać daleko. W oczy kole Stadion Narodowy, z którym po zakończeniu EURO 2012 nie wiadomo co zrobić. Cieszą z bólem powstające autostrady, ale kilometry ścieżek rowerowych i chodników biegnących wzdłuż pustych dróg wielu drażnią. To samo dotyczy pustych orlików. - Mniej na ścieżki rowerowe i aquaparki, więcej na wzmocnienie gospodarki - poucza ekonomista.
To zbudował Tusk
Autostrady i drogi ekspresowe, choć nie wszystkie dokończone
Stadion Narodowy i stadiony na EURO 2012
Orliki, sieć stadionów piłkarskich w prawie każdej gminie
To zbudował Gierek
Dworzec Centralny w Warszawie
Fabryka Samochodów Małolitrażowych w Tychach
Huta Katowice
Trasa Katowicka, czyli "gierkówka"
Trasa Łazienkowska w Warszawie
Kombinat Paliwowo-Energetyczny Bełchatów
Rafineria Północna Gdańsk
Kopalnie Borynia, Śląsk i Trzydziestolecia PRL
Elektrownie w Dolnej, Kozienicach, Rybniku
Huta miedzi w Głogowie
Kopalnia miedzi w Rudnej
Zakłady Azotowe Włocławek