Sam premier Tusk nie odniósł się do wyników badań przeprowadzonych przez CBOS, ale zrobił to za niego rzecznik rządu. Paweł Graś przekonuje, że wyniki nie oddają prawdy w pełni.
- Mam ten zaszczyt towarzyszyć panu premierowi prawie codziennie w jego pracy i wiem, że to zupełnie nie jest tak. Premier praktycznie cały swój czas poświęca na pracę. Ma bardzo mało takich chwil, w których odpoczywa - przekonywał.
A żeby nie rzucać słów na wiatr ujawnił, że w tym roku premier ma tak dużo pracy, obowiązków związanych z polską prezydencją w Radzie Unii Europejskiej, że nie może sobie pozwolić na urlop. Pozostałe do końca wakacji letnie tygodnie Donald Tusk spędzi bardzo aktywnie na wypełnianiu służbowych powinności.
Szef rządu, by udowodnić, że przechodzi od słów do czynów już w czwartek wieczorem pojawił się w miejsowości zniszczonej przez trąbę powietrzną. Odbudowywać domów nie pomagał, ale wspierał poszkodowanych obietnicami, że państwo pomoże im finansowo.