Premier nie pozostawił złudzeń, że nie wspomoże szefa MSZ w tej sprawie. - Powiem szczerze: tu minister Sikorski się wyspecjalizował w tych rozmowach, tak, że każdy ma swoje zadania - oświadczył. Nie wiadomo też, czy w związku z tym, czy prośba Sikorskiego do Ashton była jego samodzielną inicjatywą i nie uzgadniał jej wcześniej z premierem. Pytany o to Donald Tusk stwierdził tylko: - Nie jest moją pracą błogosławić kogoś.
Szef rządu zadeklarował jeszcze, że "nie ma zdania" w sprawie tego, czy kwestia zwrotu polskiego wraku powinna zostać formalnie podniesiona podczas grudniowego szczytu UE-Rosja.
Radosław Sikorski pytany, o co konkretnie zwrócił się do Catherine Ashton, odparł: - O to, aby podczas szczytu powiedzieć, że jedno z państw członkowskich ma problem w relacjach z Rosją.
Szczyt UE-Rosja rozpocznie się już 20 grudnia od roboczej kolacji. Rozmowy między państwami ruszają dzień później. Ze strony unijnej weźmie w nichudział szef Komisji Europejskiej Jose Barroso, przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, Ashton oraz kilku innych komisarzy.
Z Rosji na szczyt przyjedzie prezydent Władimir Putin, szef MSZ Siergiej Ławrow i kilku innych ministrów.
Donald TUSK NIE POMOŻE w sprawie WRAKU. Radosław SIKORSKI ma RADZIĆ SOBIE SAM
W poniedziałek Radosław Sikorski poprosił o pomoc w sprawie zwrotu wraku tupolewa szefową unijnej dyplomacji. Wydawało się, że w końcu jest szansa na przełom w sprawie i do negocjacji z Unią Europejską po minitrze włączy się także szef rządu. Donald Tusk rozwiał wczoraj jednak wszelkie wątpliwości: nie porozmawia z Catherine Ashton na temat powrotu do polski niszczejących szczątków prezydenckiego samolotu.