Nie jest tajemnicą, że Donald Tusk każdy wolny weekend, kiedy jest w domu w Sopocie, chce spędzać z wnukiem. A teraz Mikołaj odwiedził Warszawę. Jak widać, przyszedł czas, by pokazać wnukowi miejsce pracy dziadka. Chłopiec w iście wodzowskim stylu rozsiadł się w fotelu, w którym Donald Tusk zasiada, prowadząc posiedzenia Rady Ministrów. Marzeniem premiera jest też wspólne grywanie w piłkę nożną z wnukiem. Może więc rośnie przyszły polityk?
- Jest kandydat na nowego szefa PO. Ma pełne poparcie Tuska - skomentował na jednym z portali społecznościowych rzecznik rządu Paweł Graś (48 l.).