Donald Tusk po ogłoszeniu wstępnych sondażowych wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich nie krył zadowolenia. Pierwsze sondażowe wyniki mówią o wygranej Bronisława Komorowskiego. - To jest wielki wynik, odetchnąłem z ulgą – komentował na gorąco Donald Tusk.
Premier bardzo optymistycznie podszedł również do dystansu jaki dzieli kandydata PO od Jarosława Kaczyńskiego (PiS). Według pierwszych sondaży jest to około 5 punktów procentowych. – To bardzo konkretna przewaga - mówił Donald Tusk , nieśmiało dodał również, że zwycięstwo kandydata PO "wydaje się bliskie".
Premier podkreślił również, że Bronisław Komorowski osiągnął więcej niż on sam przed pięcioma laty. 40 procent głosów przy frekwencji na poziomie 54 procent to zdaniem Tuska "wyraźnie lepszy wynik".
Szef rządu podobnie zresztą jak sam kandydat zaznaczył jednocześnie, że sztaby, kandydatów i wyborców czeka jeszcze „dogrywka”. A to oznacza, że „zwolenników PO czeka jeszcze wielki, wielki wysiłek” – podsumował Tusk.