Dopalaczomaty, czyli automaty z dopalaczami, mogą oznaczać niestety powrót tych niebezpiecznych specyfików. A wszystko w „białych rękawiczkach”, bo producenci bardzo wysilili się, żeby prawo nagiąć do granic możliwości, ale go nie łamać.
Przeczytaj koniecznie: Król dopalaczy wyprzedaje majątek. Wystawił na sprzedaż Porsche 911 i Porsche Cayenne FOTO!
"Rzeczpospolita" pisze, że używając zagranicznego serwera będzie można kupić żeton, który wykorzystany zostanie w dopalaczomacie. Zdaniem firmy wprowadzającej te urządzenia na nasz rynek będzie to legalne, gdyż formalnie sprzedaż będzie się odbywała w innym państwie, a w naszym kraju dojdzie jedynie do odebrania przesyłki.
Kto stoi za powrotem dopalaczy? Na szatański pomysł z żetonami i dopalaczomatami wpadł podobno 29-letni Polak, który - jak twierdzi pracownik jego firmy - "prowadzi różne projekty w Polsce, Czechach i Niemczech". I to niestety tyle co o przedsiębiorcy wiadomo.
Patrz też: Skład dopalaczy: amfetamina, haszysz i konopie indyjskie
Przedstawiciele firmy są natomiast spokojni o to, że interes wypali. Twierdzą, że w ciągu pierwszych dni od otwarcia witryny mieli ponad 30 tysięcy nowych wejść na stronę internetową – i to bez żadnej reklamy!