"To wiersz okolicznościowy. Zostałem zaproszony do Pacanowa na 75-lecie urodzin Koziołka Matołka. Wiązało się to z wmurowaniem kamienia węgielnego pod bardzo cenną inicjatywę - Europejskie Centrum Bajki" - powiedział tvp.info.
Niestety, w wierszu nie obyło się bez polityki. Bo oprócz Pacanowa w utworze występuje także Bruksela. Niechaj żyje nam Matołek, Sławmy jego bujną brodę! Niech zawita do Brukseli, Becząc Do radości odę!
Tu się kozioł zerwie z krzesła, Okazując pośpiech wielki. Woła: "Pędzę do Brukseli, Bo chcę najeść się brukselki" - kończy swój wiersz Ludwik Dorn.