Dorwałam złodzieja, a on wyskoczył przez okno

2009-10-15 4:00

Kiedy pani Marta (28 l.) z Łodzi wróciła do swojego mieszkania, aż zamarła z przerażenia. Wewnątrz grasował 14-letni złodziej. Kobieta uwięziła go w środku i zadzwoniła po policję. Norbert M. tak bardzo bał się stróżów prawa, że ryzykując życie, wyskoczył z trzeciego piętra przez okno!

- Wyszłam na chwilę z mieszkania, żeby spotkać się z koleżanką - opowiada przejęta pani Marta. - Nie było mnie w domu kilkanaście minut. Kiedy wróciłam i otworzyłam drzwi, usłyszałam jakiś hałas w sypialni. Na początku pomyślałam, że to może mąż chce zrobić mi jakiś dowcip. Kiedy jednak weszłam do naszego pokoju, zobaczyłam obcego chłopaka - mówi kobieta.

Przerażona wybiegła z mieszkania i zamknęła drzwi, odcinając rabusiowi drogę ucieczki. Zaraz też zadzwoniła po policję. Norbert M. nie zamierzał jednak czekać na patrol. Otworzył okno na trzecim piętrze, wszedł na parapet i... skoczył w dół. Przeleciał 12 metrów i spadł na ubitą ziemię.

Rabuś trafił na oddział obrażeń wewnętrznych łódzkiego szpitala dla dzieci. Kiedy wróci do zdrowia, stanie przed sądem dla nieletnich. Grozi mu poprawczak.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki