Nowy plan rządu ma umożliwić otrzymywanie wcześniejszych emerytur osobom zatrudnionym w szczególnych warunkach, które były ujęte w rządowym projekcie ustawy. Łącznie to nawet 270 tys. osób. - Od wtorku przygotowujemy w rządzie wariant zastępczy. Jesteśmy bliscy rozwiązania, które nie będzie podlegać nieustannym targom i kłótniom w parlamencie - zdradził wczoraj premier Donald Tusk. - Nawet najdalej posunięta złośliwość polityków opozycji i prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie powinna się odbić niekorzystnie na tych, którzy oczekiwali pomocy - tłumaczył premier Tusk. Na czym polega jego tajny plan? Otóż szef rządu ma przyznawać tzw. emerytury specjalne. Wydając rozporządzenie, prezes Rady Ministrów w szczególnych przypadkach ma prawo do przyznawania takich świadczeń. Takie specjalne emerytury są przyznawane indywidualnie i imiennie. Oznacza to, że w rozporządzeniu szefa rzadu muszą się znaleźć nazwiska osób, które świadczenia otrzymają. Emerytury specjalne są finansowane z budżetu państwa. O tym, czy będą one przyznawan, przekonamy się już w piątek po głosowaniu nad odrzuceniem weta prezydenta.
Dostaniemy emerytury pomostowe
2008-12-18
3:00
Setki tysięcy osób, które w wyniku prezydenckiego weta mogły stracić prawo do emerytur pomostowych, mogą odetchnąć z ulgą. Mimo że jeszcze nie wiadomo, czy posłom uda się je odrzucić w Sejmie, to premier Donald Tusk (51 l.) ma już pomysł na wyjście z dramatycznej sytuacji. Plan awaryjny szefa rządu zakłada, że to on będzie decydował, kto będzie mógł przejść na wcześniejsze świadczenia.