Od dwóch miesięcy resort pracy prowadzi pilotażowy program. Jednym z jego elementów są pieniądze na zasiedlenie. Młody bezrobotny, który znajdzie pracę w odległości co najmniej 80 kilometrów od miejsca zamieszkania, dostanie 5 tysięcy złotych. Uwaga, nie każdy bezrobotny, który wyjedzie z domu w poszukiwaniu pracy, dostanie te pieniądze. Trzeba spełnić podstawowy warunek: zatrudnienie na umowę o pracę. Niestety, to może być szczególnie trudne w przypadku osób w wieku do 30 lat.
Minister Kosiniak-Kamysz ma jednak nadzieję, że pilotaż zda egzamin i program będzie mógł rozszerzyć na cały kraj. - Na pewno ten program będzie kontynuowany, będą kontynuowane również inne specjalne programy dla osób młodych, do 30. roku życia - powiedział minister.
Piotr Lewandowski (26 l.) z Lisewa (woj. pomorskie) jest jednym z wielu młodych Polaków, którzy szukają dobrej pracy. Teraz pracuje jako kurier, ale nie jest to szczyt jego marzeń i możliwości. Pan Piotr chce być grafikiem komputerowym. Ma upatrzoną pracę w Krakowie. Przeszkodą są jednak pieniądze.
- Przeprowadzka to duże koszty, trzeba przewieźć rzeczy, wynająć mieszkanie i przeżyć jakoś do pierwszej wypłaty - wylicza.
Chcę wyjechać do porządnej pracy
- Teraz pracuję jako kurier, ale jestem grafikiem komputerowym. Chętnie wyjadę za pracą, ale taki wyjazd to poważne koszty. Wsparcie byłoby potrzebne - mówi Piotr Lewandowski (26 l.) z Lisewa