Dożywocie za otrucie teściowej! Andrzej K. rtęcią chciał wykończyć rodzinę żony

2014-06-09 20:44

Andrzej K. (41 l.) z Grabówki (woj. podlaskie) truł swoją teściową chlorkiem rtęci, aż doprowadził ją do śmierci w męczarniach. Wczoraj Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał go na dożywotnie więzienie.

Sprawa ta ma swój początek w 2004 r. Zmarła wtedy Irena Korniłowicz (+53 l.). Nikt nie łączył jej śmierci z zięciem kobiety, Andrzejem K. Dopiero podpalenie domu, podłożenie bomby i choroby najbliższych nieboszczki wywołały podejrzenia śledczych. Ekshumowano ciało 53-latki, a sekcja zwłok wykazała, że została ona otruta rtęcią. Jak się potem okazało, Andrzej K. chciał w ten sposób pozbyć się też swojego teścia, szwagierki, jej męża i ich dzieci.

Przeczytaj też: Krwawy mord w Ciechanowie. Zabił rodzinę młotkiem.

Choć śledczy nie dysponowali twardymi dowodami i proces oskarżonego oparto na poszlakach, w 2013 r. Andrzej K. został skazany na 25 lat więzienia. Obrona i oskarżenie złożyli odwołania - adwokat zażądał uniewinnienia, zaś prokuratura dożywocia. Wczoraj sąd przychylił się do wniosku prokuratory. - Andrzej K. bezwzględnie realizował postawiony sobie cel: chciał zniszczyć rodzinę żony - uzasadniał sędzia Wiesław Żywolewski.

ONI TEŻ ZABILI SWOJE TEŚCIOWE

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki