Dramat kochanków! 22-latka zabiła się na grobie miłości swojego życia

2013-11-05 3:28

Ich historia brzmi jak opowieść o "Romeo i Julii". Jednak w tym przypadku jest ona prawdziwa i zdecydowanie bardziej tragiczna. W lipcu młody mężczyzna popełnił samobójstwo. Jego dziewczyna nie umiała pozbierać się po tragedii, była cieniem człowieka. Najprawdopodobniej nie mogła już znieść rozłąki z ukochanym. W niedzielę ciało 22-letniej dziewczyny zostało znalezione przy grobie miłości jej życia.

Do tej strasznej tragedii doszło w małej miejscowości na Śląsku, podał portal tvs.pl. Jeszcze ponad rok temu w Czerwionce- Leszczynach żyła szczęśliwa para. Zakochani spędzali ze sobą każdą wolną chwilę. 22-letnia Ania nie wyobrażała sobie życia bez swojego pięć lat starszego chłopaka, Mateusza. Jednak nie była to łatwa miłość. Na ich drodze stała matka chłopaka, która uważała, że Anna nie spełnia jej standardów.

Chłopak był rozdarty, nie wiedział czy ma wybrać ukochaną, czy zaborczą matkę. Wybrał jednak dom rodzinny...

Krótko po tym zaczął pić. Alkoholizm wciągnął go do tego stopnia, że młody mężczyzna trafił na odwyk. Tam po raz pierwszy starał się odebrać sobie życie. Odratowano go. Niestety, na krótko. Niedługi czas po pierwszej próbie, chłopak po raz kolejny targnął się na swoje życie. Powiesił się.

Ania nie umiała pogodzić się z samym odejściem ukochanego, a jego śmierć rozbiła ją już na malutkie kawałki. Była widziana przy jego grobie w Święto Zmarłych.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Tragiczna śmierć 12-latki. Powodem samobójstwa Internet?

- W dniu Wszystkich Świętych widziano ją koło jego grobu. Miała bardzo dziwne, takie nieobecne spojrzenie. Nawet nie odpowiedziała na „dzień dobry”. Stała, patrzyła i milczała - powiedział w rozmowie z Faktem pan Jerzy, krewny zmarłej.

Następnego dnia, ludzie którzy przyjechali odwiedzić groby bliskich zastali dramatyczny widok. Przy grobie tragicznie zmarłego Mateusza leżało ciało młodej dziewczyny. Obok niej rozsypane były tabletki...

Śledczy cały czas badają przyczyny śmierci 22-latki. Najprawdopodobniej targnęła się na swoje życie bo nie mogła już wytrzymać rozłąki z ukochanym mężczyzną.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają