Zawsze w biegu, zawsze na szpilkach. Dla pani Małgosi ze Śremu (woj. wielkopolskie), studentki pedagogiki, doba była za krótka. Aż pewnego razu doszło do drobnego wypadku.
- Przechodziłam przez wycieraczkę, lewa noga była już z przodu, a prawa szpilka ugrzęzła w gumowej wycieraczce - opowiada kobieta. Z początku banalne skręcenie okazało się jednak wyjątkowo pechowe. Kilka tygodni później kobieta obudziła się bez czucia w nodze.
- Po przyjeździe do szpitala w Poznaniu okazało się, że ta część nogi jest martwa - mówi pani Małgorzata. Mimo prób lekarzy nogi nie udało się uratować. - Gdy usłyszałam diagnozę lekarzy, że trzeba ją obciąć, po prostu się na to zgodziłam. Wiedziałam, że moje życie jest zagrożone, a ponieważ cierpię też na astmę i cukrzycę, nie chciałam przeciągać sprawy i narażać się na dodatkowe niebezpieczeństwo. Prawdopodobnie to moje niedoskonałości spowodowały szybko postępującą chorobę naczyniową zakończoną amputacją - opowiada kobieta.
Teraz z pomocą fundacji zbiera pieniądze na protezę, dzięki której będzie mogła nadal aktywnie cieszyć się życiem. Można pomóc w staraniach pani Małgosi, wpłacając pieniądze na konto FUNDACJI NA RZECZ REWALORYZACJI MIASTA ŚREM, nr konta: 56 9084 0003 0002 9261 2000 0001 z dopiskiem na protezę i rehabilitację Małgosi.