Pani Alicja jest wdową. Dostaje 1000 zł emerytury, z czego aż 300 zł zabiera komornik na spłatę zaciągniętej kiedyś chwilówki. Mieszka w starym, wymagającym remontu domu. Nie ma nawet prądu, bo elektrownia nakazała jej kosztowną wymianę instalacji. Kobiety nie stać też na opał. Żeby zimą nie zamarznąć, w piecu pali gazetami i książkami.
- Całymi dniami i nocami siedzę owinięta w koc, a rozgrzewam się słoikiem z gorącą wodą - żali się emerytka.