Lekarz odmówił dziewczynie powiększenia pośladków! Jeszcze niedawno Paulina była typową szarą myszką z krzywymi nogami, wadą zgryzu i małymi piersiami. Postanowiła jednak zainwestować w swoją urodę. Jak już pisaliśmy, na poprawę biustu, twarzy i zębów wydała 150 tys. zł. To jednak nie znaczy, że jest zadowolona z wyglądu. Tym razem chciałaby powiększyć swój tyłek.
- Ten mój jest za płaski - pokazuje. - Marzy mi się bardziej jędrny. Wiem, że taka operacja będzie kosztowała około 20 tys. zł. Ale jest jeden problem. Lekarz, który robił mi dotychczasowe operacje plastyczne, nie chce się podjąć takiego zabiegu. Szukam więc kogoś, kto przerobi moją pupę!