Allanek na początku wakacji wyjechał na Mazury z dziadkiem Tadeuszem Krupą. Chłopiec całe dnie spędza na kempingu nad jeziorem Śniardwy. Kąpie się, gra w piłkę z dziećmi. Raz odwiedziła go mama Edyta. W poniedziałek znów przyjechała, niestety z bardzo złą wiadomością. Piosenkarka wzięła na siebie opowiedzenie Allanowi o tragicznym wypadku, który spowodował jego tata. "Chłopiec całą noc płakał" - mówi nasz informator. Żałuje, że szybko nie zobaczy ojca, że nieprędko razem zrobią sobie męski wypad. Wczoraj jednak wziął się w garść, znów pluskał się w jeziorze. Dziadek i najbliższa rodzina stara się jak może wynagrodzić mu smutki. Na wakacje z ojcem Allanek będzie musiał czekać wiele lat...
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail