Dramat ukraińskiej lekarki: Zabraniają mi leczyć w Polsce

2014-01-07 3:00

Swietłana Olkhovyk (55 l.) pracowała na Ukrainie przez 25 lat jako pediatra neonatolog. Po przyjeździe do Polski chciała wykonywać swój zawód. Ale jej nie chcą.

Lekarka z Ukrainy wróciła do ojczyzny w 2011 roku, bo dowiedziała się, iż brakuje pediatrów. Mimo że lekarkę chciało przyjąć do pracy kilka szpitali, to nie pozwolili na to prawo i urzędnicy. - Na każdym kroku patrzą na mnie, jakbym była tępym lekarzem ze Wschodu - uważa pani doktor. Nie uznano jej dyplomu, który zdobyła jeszcze w czasach ZSRR. Po wielu zabiegach udało się. Nostryfikowano jej dyplom.

Pracy jednak nadal nie może znaleźć. Ma zdać lekarski egzamin państwowy. Później będzie musiała przez wiele lat ubiegać się o tytuł lekarza specjalisty.

Sprawą zainteresowali się posłowie. - Będę rozmawiać o tym konkretnym przypadku z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia. Ponadto sprawę trzeba będzie w końcu rozwiązać systemowo - obiecuje szef komisji zdrowia Tomasz Latos (50 l.).

W Polce jest około 6 tys. pediatrów. Według prof. Alicji Chybickiej (64 l.) to za mało o około 4 tys. Doktor Olkhovyk chce podjąć pracę w Polsce. Na razie Polska jej nie chce.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki