Patryk we wrześniu zaczął naukę w gimnazjum nr 8. Miał niemal same piątki i czwórki. Dwa lata temu rozpoczął treningi piłkarskie w klubie sportowym Kolejarz. Grał na pozycji pomocnika i był naprawdę dobry. Dlaczego postanowił targnąć się na własne życie? Na to pytanie szukają odpowiedzi jego najbliżsi. Dla nich informacja o śmierci Patryka była szokiem.
Zobacz: Kim jest mężczyzna, który szedł z zaginioną Ewą Tylman? Zdjęcie z MONITORINGU
Trzynastolatek mieszkał na łódzkich Bałutach. W dniu śmierci przyjechał do Śródmieścia, pod wieżowiec przy ulicy Tramwajowej. Mieszkańcy bloku często go tam widywali. Lubił obserwować panoramę Łodzi z okien ostatniego piętra. Zwykle towarzyszyła mu w tym koleżanka. Tym razem był sam. Z jednym z mieszkańców bloku wsiadł do windy. Wjechał na samą górę, a potem otworzył okno, usiadł na parapecie i runął w dół.