Barbara U. łatwo się denerwuje. Wiedzą o tym wszyscy jej uczniowie. Dlatego w jej obecności chodzą dosłownie na paluszkach. To jednak nie zawsze wystarcza. A przed gniewem rozwścieczonej nauczycielki nie ma ucieczki. Przekonała się o tym Amelka Krawczyk (6 l.). - Moją Amelkę tak stłukła, że przez kilka tygodni córka bała się pójść do szkoły - mówi Anna Krawczyk (28 l.), mama Amelii (6 .). Kobieta nie ma wątpliwości, że nauczycielka jest zwykłą sadystką, która jest gotowa do stosowania takich kar jak bicie i głodzenie dzieci. Tym, które uzna za niegrzeczne zakazuje wydawania posiłków na stołówce. Na tym nie koniec. W podstawówce w Łukcie podobno dochodzi do naprawdę dantejskich scen. - Córka wróciła z zerówki i powiedziała mi, ze pani ją dusiła - twierdzi Halina Kowalska (26 l.), córka Juli (6 l.).
Zobacz: SZOK! Dostał mandat za szybką jazdę,a za chwilę ZGINĄŁ w wypadku
Matki dzieci zwróciły się o pomoc do dyrektora szkoły. Ten zaczął dokładnie sprawdzać informacje o biciu dzieci. Był w szoku. Nie pozostało mu nic innego, jak złożyć doniesienie na policję na swoją podwładną. - To bardzo przykre, że nauczycielka naszej szkoły dopuszczała się takich rzeczy. Czekam na zakończenie śledztwa z podjęciem kroków dyscyplinarnych - mówi nam dyrektor Wojciech Paliński. Nauczycielka Barbara U. jednak wszystkiemu zaprzecza. - Ja nic takiego nie robiłam. Te oskarżenia to jakaś zemsta na mnie - twierdzi nauczycielka i jednocześnie radna gminna Barbara U. (52 l.).
Zobacz też: Pogrzeb pięknej Justyny, która zginęła przez SMS-a! Jej grób tonie w kwiatach