Oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu poinformował media: - Jedna z kobiet, które spadły z kładki, zmarła mimo akcji reanimacyjnej. Druga kobieta z połamanymi kończynami została przewieziona do szpitala. Mężczyzna nie miał widocznych obrażeń, jednak z oczywistych względów trafił do szpitala, gdzie zostanie przebadany przez lekarzy.
Tymczasem Artur Rolka, burmistrz Paczkowa, w rozmowie z portalem nto.pl solennie przekonywał: - Zapewniam, że w marcu 2018 roku był robiony przegląd techniczny. Nie było uwag do jego stanu. Deski w podestach były wówczas konserwowane, a te, które tego wymagały, wymienione. Potwierdza to dokumentacja, którą mamy w urzędzie. Ta inwestycja powstała w 2010 roku, czyli przed rozpoczęciem mojej kadencji. Będziemy szczegółowo sprawdzać, jakich materiałów wtedy użyto i jaka była technologia budowy.
Na miejscu zdarzenia była zarówno policja jak i prokurator. Przyczyny wypadku wyjaśni śledztwo. Spekuluje się, że możliwą przyczyną było po prostu przeciążenie z powodu licznie przybyłych gości na organizowane dożynki.
Jeden z uczestników uroczystości wyraził w internecie swoje zbulwersowanie reakcją organizatorów dożynek na tę tragedię. Jak pisał:
AKTUALIZACJA:
Trzydniową żałobę na terenie gminy ogłosił burmistrz Paczkowa w poniedziałkowe przedpołudnie. Odwołano wszystkie imprezy rozrywkowe przygotowane przez miejskie placówki.